Oferta karm gotowych dla psów i kotów jest bardzo szeroka. Dostępne są zarówno w formie suchych granulek, jak i w postaci wilgotnych pasztecików, filecików oraz kawałków mięsa w sosie bądź galaretce. Dostępne są w wielu wariantach smakowych, tak by dogodzić najwybredniejszym futrzakom. Karmy te dostoswane są do wieku, stanu filologicznego oraz rasy. Bez wątpienia możliwość zakupu karmy gotowej zarówno dla kotów czy psów jest jednym z bardziej wygodnych dla właściciela modeli żywienia. Ten sposób karmienia, nie wymaga od opiekunów dodatkowego bilansowania posiłku, ani nie jest czasochłonne i można zakupić je bez większego problemu. Oprócz sklepów zoologicznych, karmy dostępne są w marketach, lecznicach oraz możliwe jest zakupienie ich online. Karmy poza różnymi wariantami smaków, cenami, postaciami, opakowaniami różnią się także jakością. Mając w czym wybierać, możemy dokonać zakupu karmy najlepszej dla naszego zwierzaka. Niestety ta różnorodność jednocześnie sprawia, że stając przed wyborem karmy, często nie wiemy czym kierować się przy tym wyborze. I jak rozszyfrować skład podany na etykiecie.


Co można dowiedzieć się z etykiety?

Sposób etykietowania karm dla zwierząt domowych jest regulowany prawnie. Szczegółowym dokumentem, który określa regulacje dotyczące etykietowania jest Kodeks dobrej praktyki znakowania karm Europejskiej Federacji Przemysłu Żywieniowego Zwierząt Domowych (FEDIAF). Etykieta jest głównym źródłem informacji o produkcie- jego składzie i  zastosowaniu, dlatego deklarowane informacje muszą być prawdziwe. Na etykiecie zawarte są informacje służące do identyfikacji produktu przez konsumenta, takie jak nazwa produktu, marki i samego producenta. Kolejnym elementem są informacje marketingowe, zazwyczaj podkreślające obecność konkretnych składników wpływając na decyzję zakupu oraz opis deklarowanych składników. W praktyce stosuje się trzy poziomy deklaracji składnikowej:

  • „Karma z łososiem” oznacza, że w składzie karmy jest co najmniej 4% deklarowanego składnika;
  • „Karma bogata w wołowinę” oznacza, że w składzie karmy jest co najmniej 14% deklarowanego składnika
  • „Danie z kurczaka” oznacza, że w składzie karmy jest co najmniej 26% deklarowanego składnika.
Photo by Rocky Mountain Feline Rescue on Foter.com / CC BY

Etykieta także dostarcza takich informacji jak przeznaczenie produktu dla danego gatunku, etap życia (np. kocięta, dorosłe, senior), dodatkowo o stylu życia (koty aktywne lub niewychodzące), stan fizjologiczny ( ciężarne, w laktacji, sterylizowane). Musi także określać czy jest to karma uzupełniająca czy pełnoporcjowa. Obowiązkowo muszą się znaleźć również instrukcja prawidłowego dawkowania, deklaracja składu, informacja o dodatkach paszowych (szczególnie tych, których zawartość jest regulowana odrębnymi przepisami), ilość składników analitycznych, numer partii, okres przydatności do spożycia, numer bezpłatnej infolinii telefonicznej, masa netto. Informacje o zawartości witamin, aminokwasów, pierwiastków śladowych są nieobowiązkowo umieszczane na etykiecie. Przedstawione są uśrednione dobowe ilości karmy zalecane dla zwierząt. Produkty lub półprodukty żywnościowe, z których wyprodukowana jest dana karma muszą być wymienione na etykiecie według malejącego udziału wagowego w suchej masie produktu. Dopuszcza się, także podanie ogólnej kategorii składników (mięso, pochodne lub podroby). Ilość użytych produktów w karmie, zapewnia odpowiedni skład chemiczny i odpowiednie zbilansowanie pokarmu wyrażane jako analiza podstawowa. Zawiera ona zawartość w karmie: białka surowego, olejów i tłuszczu surowego, włókna i popiołu surowego. Numer partii może zostać umieszczony poza zadrukowanym polem etykiety, jeśli znajduję się odsyłacz do miejsca gdzie taką informację można znaleźć. Data ważności musi być umieszczona w widocznym miejscu. W przypadku karm suchych dodatkowo konieczne jest umieszczenie informacji o stałym dostępie do wody pitnej.


Porównywanie składu analitycznego

Przypatrując się zawartości składników analitycznych na etykietach różnych karm można szybko zauważyć spore rozbieżności. Na karmie mokrej zawartość białka wacha się w granicach 10%, a w suchej 30%. Jak zatem porównać ich składy by wybrać tą najlepszą składem? Zarówno czy będziemy zestawiać ze sobą skład analityczny karmy suchej i mokrej, czy obydwie karmy wilgotne musimy obliczyć ich zawartość w g/100g suchej masy karmy (% suchej masy). Obliczamy to wg wzoru:

Procent składnika w suchej masie = procent tego składnika odżywczego ÷ (100- % wilgotności) x 100

Jeżeli wilgotność nie jest podana na opakowaniu, zakładamy 12% wilgotności w suchej karmie i 80% w karmie wilgotnej.


Skład komponentowy

Prócz składu analitycznego na etykiecie mamy podane wykorzystane w karmie komponenty, które są najbardziej interesującą informacją podczas analizowania czy dana karma jest odpowiednia dla pupila. Pierwszy podany składnik jest tym, którego znajduje się najwięcej w karmie. Dlatego ważne by na pierwszym miejscu w składzie znajdywało się mięso, ponieważ zarówno pies i kot to mięsożercy. Wartościowa karma dla naszego pupila powinna zawierać minimum 50% produktów pochodzenia zwierzęcego (czyli mięsa, tłuszczu, oleju, podrobów razem wziętych). Producent ma prawo podać tylko ogólnikowe hasło ,,mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego”. Więc właściciel tak naprawdę nie wie co dokładnie zostało użyte w karmie, ponieważ produkty pochodzenia zwierzęcego to wszelkie podroby oraz odpady takie jak skóra, pazury, kości, organy, sierść, płody, dzioby. Ogólnikowe hasła, używane są w karmach słabszych jakościowo. Pozwala to producentowi na pewną elastyczność w wyborze surowców najtańszych w danym momencie na rynku bez zmiany opakowań. Karmy takie mogą też różnić się między partiami użytymi rodzajami mięs. Uważać także trzeba na „świeże mięso ,” ubywa go w procesie produkcji nawet o 70- 80%. Oznacza to, że podany procent mięsa świeżego jest tak naprawdę o około 80% mniejszy w produkcie gotowym, więc już nie znajdywał by się na pierwszym miejscu w składzie. Dobre karmy w swoim składzie mają wyodrębnione użyte komponenty. Opis takiego składu przykładowo wygląda tak: mięso i mięsne produkty uboczne 75% (mięso mięśniowe z jagnięciny, serca indycze, wątroby z kurczaka, żołądki indycze, skóra z piersi kurczaka, szyjki indycze).


Sztuczki producentów

Przy dokładnej analizie składu nie raz okazać się może, że pierwszy podany produkt w składzie nie jest produktem o najwyższym udziale w karmie. I nie jest to nie zgodne z ustawą. Producenci stosują takie zabiegi, by wciąż podawać informację zgodne z prawem, a jednocześnie zatuszować mniej korzystny skład karm. Takim zabiegiem jest właśnie podawanie zawartości świeżego mięsa w karmie. Producenci stosują również tzw. splitting składników(ang. rozdzielać), czyli szczegółowy podział produktów. Rozbicie. O ile jest to użyte w momencie kiedy zamiast ogólników „np. mięso” rozpisać konkretnie jakie mięso zostało użyte, w celu informacji klienta. Jest to szczególnie ważne dla właścicieli zwierząt z alergiami pokarmowymi. O tyle zazwyczaj jest to stosowane w celu rozbicia produktów pochodzenia roślinnego by nie one znajdywały się na pierwszym miejscu. I wtedy zamiast zboża na pierwszym miejscu mamy mięso, a w kolejnych pozycjach dopiero pszenica, mączka pszenna, otręby pszenne. Innym zabiegiem jest wprowadzanie przez renomowane marki kilku linii produktów, tzn. wprowadzenie dobrego produktu na rynek, wyrobienie pozytywnej opinii wśród konsumentów , a później wprowadzenie przeciętnego produktu, który będzie dalej kojarzony z tą lepszą karmą. Budować pozytywną opinie wśród klientów producenci próbują także poprzez dodawanie aromatów do karm, co tak naprawdę jest po to, by lepiej pachniała dla właściciela niż zwierzaka lub polepszacze smaku, które w pewien sposób uzależniają psa lub kota do danej karmy. Kolorowe opakowania, atrakcyjne promocje z gadżetami również są zabiegami tworzącymi pozytywną opinie, zachęcając właściciela psa czy kota do zakupy karmy danego producenta. Ale świadomy właściciel powinien sugerować się przede wszystkim składem karmy.

1 KOMENTARZ

  1. Warto wiedzieć na co zwracać uwagę 🙂 sama czytam składy wszystkich produktów jakie kupuję i żywię się zdrowo. Tylko mam problem z tymi składami karm dla psów. Unikam zbóż, bo tyle wiem.
    Dobrze, że wzrasta świadomość odnośnie żywienia naszych pupili 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj