Fretka jest jednym z bardziej zwinnych i radosnych zwierząt, które coraz to częściej pojawia się w naszych domach. Dzieję się tak dlatego że, urzeka nas ona swoją urodą i rozbrajającym wręcz zachowaniem. Fretki nie trzeba wyprowadzać na długie spacery. Dodatkowo jest stosunkowo czystym zwierzakiem i nie zajmuje dużo miejsca. Doceniamy jej żywiołowość i inteligencję ale czy na pewno fretka jest dla każdego?


Pochodzenie i historia

Fretki pochodzą z Europy i zostały udomowione już 3000 lat temu! Często są mylone z tchórzem, łasicą czy nawet gronostajem. Cóż, ciężko się temu dziwić gdyż należą do łasicowatych, a pochodzą od… tchórza. W związku z tym posiadają wiele cech kuzynostwa. Swoją “karierę”  fretki rozpoczęły jako zwierzęta łowne. Dzięki wrodzonemu sprytowi oraz inteligencji, we Francji, były hitem podczas polowań na króliki. Taką fretkę wpuszczano wtedy do króliczej nory, u której wyjścia stawiano klatkę. Uciekająca w popłochu ofiara, chcąc nie chcąc, wpadała wprost w zastawioną pułapkę. Natomiast w  Anglii, fretki były tak popularne i cenione, że w 1930 r. wydano nawet ustawę, która regulowała prawo do ich posiadania!

Sezon na fretkę

Fretki na trawie

Jeśli ktoś oferuje nam młode fretki późną jesienią lub zimą to zdecydowanie powinno nas to zaniepokoić. Dlaczego? Otóż fretki swój sezon godowy rozpoczynają pod koniec lutego. Co oznacza, że gotowe do odsprzedaży młode pojawiają się na rynku w lipcu!  Jeśli zatem, natknąłeś się na taką “okazję”, to najprawdopodobniej hodowca:

  • pokrył samicę drugi raz w roku 
  • przetrzymał samiczkę w rui przez lato
  • sprzedaje nam nie taką młodą już fretkę.

Bez względu na to, która z powyższych opcji jest prawdziwa, wszystkie trzy są absolutnie nieetyczne.

Gdzie kupić fretkę

Najlepiej u hodowcy, ale takiego który nie boi się pokazać nam swojej hodowli. To właściwie jedyny sposób na zobaczenie w jakich warunkach wychowują się młode i jak traktowane są już dorosłe osobniki. Drugą najczęściej wybieraną opcją są sklepy zoologiczne. W tym przypadku, warto przypatrzeć się bliżej zakwaterowaniu fretek, a także czystości i wielkości ich klatek.


Zdrowy maluch

Oczy – powinny być czyste, jasne i lśniące. I tu ciekawostka. Czy wiesz, że fretki wcale nie mają dobrego wzroku? Mówiąc wprost, fretki widzą słabo. Co więcej, są one podatne na różne choroby oczu. Dodatkowo warto wspomnieć, że odbierają kolory inaczej niż my a także mają problem z widzeniem gdy światło jest bardzo jasne. Dlatego też z pomocą fretce przychodzą pozostałe zmysły, które rekompensują jej wady wzroku do tego stopnia, że ciężko nam będzie odróżnić przeciętnie widzącą fretkę od tej słabowidzącej lub ślepej.

Uszy – należy sprawdzić czy nie zalega w nich czarny, brzydki osad, który świadczy o pasożytach.

Nos – to bardzo ważna dla fretek część ciała. Fretki obwąchują nim dosłownie wszystko. Dlatego zdrowy nos powinien być tylko lekko wilgotny i gładki. Absolutnie nie powinien być pokryty drobną „łuską”, ani też zawierać nadmiernej ilości sączącej się z niego wydzieliny.

Futerko – zdrowy osobnik ma lśniącą, gładką i miękką sierść. Futerko jest dosyć grube i gęste, a więc nie znajdziemy w nim najmniejszych przerzedzeń (łysych placków).

Zachowanie – jest bardzo ważnym wskaźnikiem i jeśli tylko zauważysz, że fretka jest mało ruchliwa, nie wykazuje zainteresowania zabawą, nie robi wygibasów i nie skacze jak szalona to… uważaj, ten osobnik prawdopodobnie jest chory.

Charakter

fretka wraz z kompanem

Fretki to małe łobuzy i złodziejaszki. Trzeba przyznać, że są wszędobylskie i wszystko je interesuje. Poza tym wejdą praktycznie w każdą dziurę czy szczelinę pod meblami. Właśnie dlatego tak ważne jest “ustawienie” sobie fretki od początku… jednak nie zrobimy tego karcąc zwierzaka. Każda nasza agresywna reakcja skończy się tylko tym, że fretka będzie się bać. Ponadto stanie się płochliwa lub też zacznie się instynktownie przed nami bronić. Zatem jak wychować fretkę? Cóż fretki się nie wychowa. Jedynie można odwrócić jej uwagę by nie interesowała się tym czym nie powinna. Dodatkowo możemy stworzyć jej ekstra przeszkody, tak by najzwyczajniej zniechęcić ją do innych figli. 

Zapach fretki

Fretka jednak troszkę śmierdzi

To jej znak rozpoznawczy. Tak jak kot czy pies znaczy teren moczem, tak fretka rozprowadza swój naturalny zapach. I tu następuje nie lada zaskoczenie bo fretki mają aż 3 różne postacie sygnałów zapachowych! 

  • zapach własny – to taki fretkowy dowód osobisty, pozwalający poznać się wzajemnie dwóm fretkom.
  • zapach feromonów – czyli substancji zapachowych zawartych w moczu, które służą do zaznaczenia rewiru. Niestety fretki zaznaczają nimi prawie wszystko, włącznie ze swoim właścicielem… Aby się uchronić trzeba fretkę wykastrować/wysterylizować wraz z nadejściem u niej okresu dojrzałości płciowej.
  • zapach wydzieliny gruczołów odbytowych – uwalnia się w sytuacji stresowej lub odczuwania niebezpieczeństwa. Wbrew powszechnej opinii jest zdecydowanie najmniej problematyczny i dość szybko się ulatnia… śmierdzi tylko tydzień 🙂

Kąsanie

Tak, fretka potrafi nieźle ugryźć, a tym samym skutecznie przestraszyć i zniechęcić do zabawy. I tu, nie ma się co dziwić lub przypisywać fretce złośliwość w zachowaniu. Fretki od najmłodszych lat ćwiczą swoje szczęki i uczą się samoobrony. Trzeba przyznać, że fretka ma geny drapieżnika i naprawdę szybko musi nauczyć się sztuki przetrwania. Jeśli podczas zabawy, zbyt mocno cierpią nasze palce, powinniśmy albo stosować rękawice albo kategorycznie zakończyć harce wraz z pierwszym ugryzieniem. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie nieco zapanować nad wrodzonymi odruchami tego drapieżcy.

Niszczycielskie zapędy

Warto przygotować się na zniszczenia w domu. Jeśli chcesz fretkę, to traktuj ją trochę jak małe dziecko, które wszystkiego chce spróbować i wszędzie wejść. Nastaw się, że podczas zabawy fretka dosłownie dobierze się do wszystkiego, co leży na wierzchu i jest w jej zasięgu. Rozwinie papier toaletowy, ukradnie Ci skarpetki. Na dodatek pogryzie kable i przyciski od pilota. Na koniec przekopie Ci ziemię w doniczkach. Nie łudź się, że to koniec kreatywnej listy zniszczeń i nawet nie licz, że maluch z tego wyrośnie.

Dobra rada

Wszystkie przedmioty, które fretka mogłaby zniszczyć lub które mogłyby zrobić jej krzywdę trzymaj poza jej zasięgiem. Nie będzie to łatwe bo fretka wspina się dosłownie wszędzie i wciśnie w najmniejszą szczelinę. Bariera z tektury czy materiału nie będzie stanowić dla tego zwierzaka problemu. Chcesz ją powstrzymać? Twoje zabezpieczenia muszą być solidne i pomysłowe. Co więcej, zwierzak może podjąć wyzwanie bo ciekawość skłoni go do obejścia przeszkód i dalszego otwierania szafek czy szuflad. W tej sytuacji, pozostaje już jedynie zabezpieczyć co się da i najlepiej jak tylko się da. A szafki i szuflady wyposażyć w specjalne klamry/ zabezpieczenia przed dziećmi.

Podsumowanie

Jeśli to czego się już dowiedziałeś/-aś nie przeraziło Cię i fretka wciąż jest Twoim numerem jeden, to w następnym artykule “Wyprawka dla fretki”, dowiesz się jakie produkty należy umieścić na pierwszej liście zakupów.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj